vibo69の日記, 2015年 03月 9日

Vibo od vodki i pifska też cukier skacze i też cukrzyca to są produkty głównie zbożowe.Ode mnie z pracy setki ton chleba miesięcznie idzie na gorzelnie( na spirytus,wódkę i piwo) I haczyk jest jeszcze taki ,że pieczywo zawiera chemiczne niezdrowe dodatki(polepszacze,utrwalacze,spulchniacze itp) i chyba z stąd później się zdycha po takich trunkach-kac gigant,Do Rygi Przez Ząbkowice :D itp 

https://www.youtube.com /watch?v=9ttyV5JuXXw :D  

po za tym co dziś jest zdrowe i naturalne hehe  

co by nie gadac.. warto przeczytac :) 

zakupiłam sobie dieta bez pszenicy i kuchnia bez pszenicy, bede swojego faceta odchudzać, bo u niego w rodzinie chleb to podstawa 

ja w sumie kiedys tez duzo chleba zarlem :) ale teraz bede sie staral to calkowicie wyelimnowac chyba 

ja całkowicie odpuszczam pszenicę :) i muszę jeszcze moją mamę przekonać że pieczywo to zło, bo widzę, że dba o dietę oprócz chleba a efektów nie ma ;) kiedyś też zrezygnowałam z cukru - sacharozy, a jadłam dużo pszenicy i tyłam :) więc sądzę, że pszenica to zło ;) 

Pieczywa prawie nie jem i służy mi to, tak samo mówią znajomi, z którymi ćwiczę. Pieczywo (zwłaszcza pszenne) dobrze ograniczyć do minimum, jeśli nie potrafi się wyeliminować całkiem. Słyszałam kiedyś zdanie jakiegoś lekarza, że pszenna bułeczka to tak jakby cukier łyżeczkami wciągać. 

to samo jest i tam napisane 

gówno prawda ;] mozesz jesc nawet same biale makarony, bulki pszenne, biale maki i spalisz tluszcz 

no teraz to chyba troche sie zapedziles :D poza tym dyskutujemy bardziej o zdrowiu niz paleniu smalcu :P 

u mnie nie ma zadnych oznak wynikajacych na minus z konsumpcji produktow zbozowych.. chyba slabe organizmy badz bardzo alergiczne maja problemy na tle mlecznym, zbozowym itp 

u mnie niby tez nie ma.. co nie znaczy ze to jest dobre dla ciala 

A dlaczego się zapędził ? Nie jadam makaronów pełnoziarnistych,chleba pełno itp .Szamam ziemniaki,makaron zwykły i durum,ryż,bułki,mąkę i palę tłuszcz na tym.Co do zdrowotności takiego odżywiania "WIECZNIE ŻYĆ NIE BĘDĘ" :P raczej......więc jem co lubię i mi bezpośrednio nie szkodzi zatruciem czy złym samopoczuciem.No iiii na coś trzeba umrzeć w końcu :P 

zwariowany: makarony pieczywo maka - tuczą. Szybciej pozbędziesz się tłuszczu bez tego jedzenia a jeśli CI nie zależy na rzeźbie i nie szkodzi Ci to możesz jeść. 

No dobra, to zrobię eksperyment na sobie -na najbliższej redukcji od kwietnia będę jeść makarony, pieczywo i mąkę na potęgę ;d i dam zdjęcie na koniec jak mi to wyszło  

Brysiak waga idzie w dół dość szybko na niewielkim deficycie 3x siłownia a w zeszłym roku był 6x tydzień rower i ogromny deficyt żeby coś spadało.Myślę że spokojnie schudnę i rzeźba też będzie. 

jak jest deficyt to jak mąka czy makaron utuczy ? :P 

chodzi o to ze smalec palimy kiedy insulina jest nisko. weglowodany im prostsze tym wyzej podnosza insuline. tu nie trzeba byc ekspertem zeby wywnioskowac logiczne wnioski. nawet przy deficycie na weglach jedyne co uzyskamy to mega glod a nie redukcje bo cialo na wysokiej insulinie nie bedzie sie odzywialo tluszczami 

..nawet sklanialbym sie ku wnioskom ze i na deficycie na samych weglach czlowiek przytyje :D bo przeciez wysoki poziom insuliny jest sygnalem nasycenia i znakiem dla ciala ze to co trawimy trzeba odlozyc 'bo juz wiecej nie trzeba w obiegu'